Dlaczego dostęp do danych jest ważny
Robert
Robert kilka tygodni temu miał wysoką gorączkę i źle się czuł. Trafił do szpitala, gdzie wykonano podstawowe badania krwi. Na podstawie ich wyników lekarze szybko wysunęli podejrzenie sepsy i rozpoczęli skuteczne leczenie. Opracowanie protokołu, który uratował życie Roberta było możliwe tylko dzięki analizie ogromnych zbiorów danych pacjentów przyjętych do szpitala z podejrzeniem sepsy.
Anna
Anna choruje na zaawansowanego raka piersi, jest pod opieką hospicjum domowego. W badaniu mammograficznym sprzed trzech lat były widoczne pierwsze zmiany mogące świadczyć o procesie nowotworowym. Ponieważ jej badanie nie było analizowane przez algorytm sztucznej inteligencji, zmiany zostały przeoczone, a choroba Anny wykryta, gdy była już zaawansowana. Historia Ani pomoże w lepszym wytrenowaniu i rozpowszechnieniu algorytmów sztucznej inteligencji, dzięki którym być może udałoby się szybciej wdrożyć skuteczne dla niej leczenie.
Krzysztof
Krzysztof choruje na drobnokomórkowego raka płuc. Przyjmuje również wiele innych leków z powodu chorób towarzyszących. Otrzymał standardową chemioterapię, która w jego przypadku spowodowała wystąpienie poważnych reakcji niepożądanych. Z powodu braku danych medycznych nie jest obecnie możliwe dostosowanie schematu chemioterapii do jego profilu chorób i przyjmowanych leków. Krzysztof podarował swoją historię medyczną, aby pomóc w opracowania spersonalizowanego leczenia.
Zuza
Zuza od tygodni ma obniżony nastrój. Rodzina poleciła jej wizytę u psychiatry - zdiagnozowano depresję. Zuzia przyjmowała już trzy różne leki i żaden jej nie pomógł. Skuteczność terapii depresji jest obecnie na poziomie 62%. To m.in. brak odpowiednich danych blokuje rozwój badań nad spersonalizowanym leczeniem depresji. Historia Zuzy może pomóc to zmienić.